Doskonale smakuje, fantastycznie pachnie, a przy tym dodaje energii i stanowi prawdziwą skarbnicę przeciwutleniaczy, cennych witamin i minerałów. Zielona herbata – bo o niej mowa – nie tylko zachwyca ogromem powszechnie znanych zalet, ale co jakiś czas odkrywa przed nami swoje kolejne sekrety. Okazuje się, że wyjątkowe właściwości zielonej herbaty czynią z niej nieoceniony składnik kosmetyków i preparatów, wspomagających odchudzanie. Co więcej jej potencjał wykorzystać można również w walce z wilgocią i nieprzyjemnymi zapachami, a nawet podczas sprzątania i pielęgnacji domowych roślin!
W kuchni i łazience
Regularne picie zielonej herbaty ma doskonały wpływ na nasze zdrowie i wygląd zewnętrzny, dlatego też warto mieć ją zawsze w swojej kuchni i od niej zaczynać każdy dzień. Jeżeli jednak nie jesteście miłośnikami jej smaku lub zielona herbata liściasta jest dla Was do zaakceptowania tylko w postaci ulubionej kompozycji z owocowymi dodatkami to wykorzystajcie susz w… łazience, robiąc z niego doskonałe kosmetyki. Skoro duże koncerny wykorzystują herbatę zieloną jako dodatek do kremów przeciwzmarszczkowych (jest ona silnym przeciwutleniaczem), balsamów wyszczuplających (zielona herbata na odchudzanie to prawdziwy hit) i płynów łagodzących podrażnienia (ma właściwości przeciwzapalne, łagodzi zaczerwienienia), to w domowych warunkach możecie spróbować uzyskać podobne preparaty. Jak to zrobić? Poniżej znajdziecie kilka przykładów:
- chłodny napar z zielonej herbaty, doprawiony cytryną i szczyptą kurkumy z powodzeniem zastąpi tonik do twarzy
- susz wymieszany z miodem i odrobiną sody oczyszczonej lub z jogurtem i sokiem z cytryny sprawdzi się jako maseczka
- mocny napar, po schłodzeniu, świetnie nadaje się do użycia jako odżywka do płukania włosów
- zimne torebki lub materiałowe woreczki z herbatą można wykorzystać jako okłady na opuchnięte powieki
- herbata zielona liściasta, wymieszana z jogurtem i cukrem to znakomity peeling, skutecznie usuwający martwy naskórek.
W domu i ogrodzie
Dużą zaletą zielonej herbaty jest fakt, że można parzyć ją kilka razy i z jednej porcji suszu uzyskać 2-3 filiżanki aromatycznego napoju. Nie każdy jednak wie, że nawet „zużyte” liści można wykorzystać na wiele różnych sposobów. Napar z trzeciego lub nawet kolejnego parzenia zielonej herbaty świetnie sprawdzi się jako odżywka dla domowych roślin doniczkowych, a także jako preparat do mycia szyb i luster. Fusy posłużyć mogą również za środek do usuwania brzydkich zapachów z rąk, noży czy desek do krojenia, a gdy rozłożycie je wokół krzewów różanych, to możecie mieć pewność, że kwiaty i liście nabiorą intensywniejszych kolorów. W walce z nieprzyjemną wonią, a także wilgocią, pomocne okazać się mogą także suche liście zielonej herbaty. Garść suszu umieszczona w starej pończosze lub płóciennym woreczku będzie skutecznie absorbować nadmiar wody z otoczenia, a jeśli umieścicie ją w szafie, butach sportowych czy w okolicach kuwety – pochłonie niezbyt przyjazne naszemu nosowi zapachy.